Turcja będzie musiała "dokonać przeglądu" swych stosunków z UE, jeśli na jej grudniowym szczycie Ankara nie otrzyma propozycji rozpoczęcia rozmów akcesyjnych w roku 2003.
Reuters pisze, że w projekcie postanowień kopenhaskiego szczytu nie ma propozycji dla Turcji.
"Stosunki turecko-unijne doznałyby poważnego uszczerbku i Turcja byłaby zmuszona je zrewidować pod każdym względem, gdyby UE nie zaproponowała rozpoczęcia rozmów akcesyjnych w roku 2003" - powiedział szef dyplomacji tureckiej Sina Gurel.
Bruksela domaga się od Turcji zdecydowanej poprawy w dziedzinie praw człowieka i w gospodarce, zanim zaproponuje akcesję.
nat, pap