Talk-show "Wywiady przed egzekucją" gromadził w każdy sobotni wieczór miliony ludzi przed telewizorami. jego bohaterami były osoby skazane na karę śmierci. Po 5. latach emisji został zdjęty z anteny z uwagi na reakcje zagranicznych mediów.
Według zapewnień twórców, celem programu było znalezienie i przedstawienie przypadków osób, które mogłyby stać się ostrzeżeniem dla społeczeństwa. Program miał pełnić rolę edukacyjną. Jednak wykorzystywanie w tym celu osób czekających na wyrok śmierci, wzbudziło kontrowersje.
- Niektórzy widzowie mogli postrzegać przeprowadzanie wywiadów z osobami, które czekają na egzekucję, jako coś okrutnego. Ale wręcz przeciwnie - skazani chcieli być słyszani - tłumaczyła prowadząca talk-show Ding Yu. - Więźniowie, z którymi rozmawiałam, mówili mi, że byli bardzo szczęśliwi, że ktoś zechciał ich w końcu wysłuchać. W więzieniu nie mieli osób, z którymi mogliby porozmawiać o przeszłości" - mówiła.
Talk show "Wywiady przed egzekucją" pojawił się na antenie Henan Legal Channel 18 listopada 2006 roku. Należał do 10 najchętniej oglądanych programów w Chinach, a jego widownia sięgała 40 mln osób. Program emitowany był na antenie przez 5 lat. Został ściągnięty z anteny ze względu na reakcję zagranicznych mediów.
- Niektórzy widzowie mogli postrzegać przeprowadzanie wywiadów z osobami, które czekają na egzekucję, jako coś okrutnego. Ale wręcz przeciwnie - skazani chcieli być słyszani - tłumaczyła prowadząca talk-show Ding Yu. - Więźniowie, z którymi rozmawiałam, mówili mi, że byli bardzo szczęśliwi, że ktoś zechciał ich w końcu wysłuchać. W więzieniu nie mieli osób, z którymi mogliby porozmawiać o przeszłości" - mówiła.
"Piękna wśród bestii"
Zgodnie z zamysłem twórców,talk-show miał sprawić, że widzowie poczują współczucie dla wskazanych i że spojrzą na nich jako ludzi.
Ding została okrzyknięta przez widzów "piękną wśród bestii". Prowadząca wybierała gości do studia, wyszukując osoby o odpowiednich profilach w sądowych aktach. Często miała na to niewiele czasu, ponieważ zgodnie z chińskim prawem, egzekucje skazanych na karę śmierci w Chinach mogą odbywać się nawet w ciągu 7 dni od ogłoszenia wyroku."Przykro mi, ale im nie współczuję"
Prowadząca talk-show nie czuła współczucia dla swoich rozmówców. - Jest mi przykro, ale im nie współczuję. Powinni zapłacić wysoką cenę za swoje złe uczynki. Zasługują na to - mówiła dziennikarka.Talk show "Wywiady przed egzekucją" pojawił się na antenie Henan Legal Channel 18 listopada 2006 roku. Należał do 10 najchętniej oglądanych programów w Chinach, a jego widownia sięgała 40 mln osób. Program emitowany był na antenie przez 5 lat. Został ściągnięty z anteny ze względu na reakcję zagranicznych mediów.
is, onet.pl