USA torturują więźniów?
Objęcie Manninga specjalnym nadzorem władze USA uzasadniały obawą, że osadzony mógłby popełnić samobójstwo. Mendez ocenia jednak, że działania te miały na celu zmuszenie oskarżonego do współpracy i prawdopodobnie do wskazania innych osób. - 11 miesięcy przymusowego odosobnienia stanowi przykład okrutnego, nieludzkiego i poniżającego traktowania, które narusza art. 16 konwencji przeciwko torturom - ocenił Mendez w raporcie. Ponadto przetrzymywanie w tak surowych warunkach osoby, której nie udowodniono popełnienia przestępstwa, narusza zasadę domniemania niewinności - podkreślił. W rozmowie z "Guardianem" Mendez powiedział, że nie był w stanie definitywnie stwierdzić, czy Manning jest poddawany torturom, ponieważ władze wojskowe wielokrotnie odmawiały mu prawa do rozmowy bez nadzoru.
Oskarżony o wspieranie wroga
Obecnie Manning przetrzymywany jest w mniej restrykcyjnych warunkach w Wirginii, skąd przewożony jest na teren bazy wojskowej Fort Meade w stanie Maryland na przesłuchania. Jego proces przed sądem wojskowym rozpocznie się w tym roku. Na Manningu, starszym szeregowym i byłym analityku wojskowym, ciążą 22 zarzuty, z których najcięższy to zarzut wspierania wroga, zagrożony karą dożywotniego więzienia. Demaskatorski portal WikiLeaks publikował w latach 2010-2011 szczegółowe informacje o wojnach w Iraku i Afganistanie oraz wiele depesz Departamentu Stanu USA. Amerykańskie media mówią o największym w historii USA przecieku tajnych informacji.
ja, PAP