Według azerbejdżańskich służb zatrzymane osoby zostały od 1999 roku zwerbowane przez Iran i wyszkolone w obozach wojskowych na terenie tego kraju. Uczono ich m.in. obchodzenia się z ładunkami wybuchowymi i "metod przedostawania się do strzeżonych budynków". Zatrzymani "przekazywali Iranowi dokładne adresy ambasad i zagranicznych organizacji" w Azerbejdżanie oraz kompanii związanych z filią koncernu naftowego BP.
21 lutego państwowa telewizja w Azerbejdżanie powiadomiła o zatrzymaniu w kraju osób podejrzewanych o związki z irańskim Hezbollahem. Informacje te podano kilka dni po tym, jak w Delhi przeprowadzono zamach bombowy na izraelskiego ambasadora, w którego wyniku ranna została żona ambasadora i kierowca. Tego samego dnia w Tbilisi, stolicy sąsiadującej z Azerbejdżanem Gruzji, doszło do próby zamachu na samochód izraelskiego dyplomaty. Nieudany zamach na izraelskich dyplomatów nastąpił również w Bangkoku. Izrael oskarżył Iran i Hezbollah o zorganizowanie tych zamachów.
PAP, arb