"Żałoba narodowa"
"Derniere Heure" poświęca tragedii 14 stron w wydaniu opatrzonym tytułem "Żałoba narodowa". Dzienniki grupy Sud Presse wybijają w tytule godzinę wypadku: "21.15 - szczęście się roztrzaskało". Na dziesiątkach stron piszą o tragedii pod Sierre dzienniki flamandzkojęzyczne; ofiary wypadku uczyły się w trzech szkołach w regionie Flandrii. "Nie ma odpowiedzi na pytanie: dlaczego to spotkało moje dziecko?" - zauważa "De Morgen".
"Het du Morgen" otwiera wydanie słowami "niezmierzony ból" i zamieszcza fotografie 28 ofiar śmiertelnych wypadku i 24 rannych. "Nie tak powinny się kończyć ferie zimowe. Czasami przeznaczenie zadaje cios. Czasami nie ma na kogo zrzucić winy, pozostaje tylko bezsilność" - głosi artykuł redakcyjny. "Der Standaard" informuje na pierwszej stronie: "Sierre, 13 marca 2012 roku - 28 zabitych, 24 rannych". Obok widnieje fotografia tunelu na autostradzie A9, w którym doszło do wypadku. "Narodowa tragedia zatrzymała zwykły bieg wypadków. Wiemy wszyscy, że te momenty są krótkie. Są jednak dość długie, by odczuć na nowo to, co jest naprawdę ważne w życiu" - pisze dziennik, zauważając, że wydarzył się "najgorszy koszmar, taki, który uderza w najboleśniejsze miejsce - nasze dzieci".
28 ofiar wypadku
13 marca wieczorem autokar z belgijskimi uczniami wpadł na ścianę w tunelu na autostradzie w kantonie Valais, w Szwajcarii, skąd dzieci wracały z nart z powrotem do Belgii. W autobusie były 52 osoby. Z nieznanych przyczyn autokar zjechał na prawo i uderzył czołowo w betonową ścianę zatoki awaryjnej. Zginęło 22 dzieci i sześć osób dorosłych, w tym dwaj kierowcy. W tunelu obowiązuje ograniczenie prędkości do 100 km/h.
ja, PAP
Czytaj więcej na Wprost.pl:
Dramat na szwajcarskiej drodze: w wypadku belgijskiego autobusu zginęło 28 osób