Clooney, jego ojciec i inni antysudańscy aktywiści zignorowali trzykrotne wezwanie do nieprzekraczania linii wyznaczonej przez policję przed ambasadą. Ostatecznie zostali odprowadzeni w kajdankach do stojącego w pobliżu pojazdu Secret Service - informują agencje prasowe.
Aktor w Senacie
15 marca Clooney mówił podczas przesłuchania w Senacie USA, że Waszyngton musi zająć twarde stanowisko wobec prezydenta Sudanu Omara el-Baszira i dwóch innych przedstawicieli sudańskich władz, oskarżonych przez Międzynarodowy Trybunał Karny o zbrodnie w prowincji Darfur.
Walczył o pomoc humanitarną
Gwiazdor Hollywood protestował przeciwko blokowaniu przez władze Sudanu dostaw pomocy humanitarnej do rejonu, w którym armia sudańska walczy z rebeliantami sprzymierzonymi z Sudanem Południowym.
"Dojdzie do katastrofy humanitarnej"
Jeszcze przed demonstracją spodziewano się, że aktor będzie chciał sprowokować policję do zatrzymania go podczas protestu. Clooney podkreślał, że jeśli w ciągu najbliższych trzech-czterech miesięcy nie zostaną podjęte jakieś działania, w Sudanie dojdzie do "prawdziwej katastrofy humanitarnej".Jak podała telewizja CNN, po kilku godzinach aktora zwolniono z aresztu.
is. PAP