Szefowa unijnej dyplomacji oświadczyła, że jest świadoma okropności zbrodni, o jaką oskarżeni byli Kawaliou oraz główny oskarżony Dźmitry Kanawałau. Jednak - jak zaznaczyła - skazanym "nie zapewniono sprawiedliwego procesu, w tym prawa do obrony". W zamachu w metrze z kwietnia 2011 roku zginęło 15 osób.
Ashton przypomniała też w wydanym komunikacie, że Unia Europejska jest przeciwna karze śmierci we wszelkich okolicznościach. Zaapelowała do Białorusi - jedynego kraju w Europie, który stosuje ten wymiar kary - o wprowadzenie moratorium na jej wykonywanie. Ashton oświadczyła, że "stanowczo potępia egzekucję Kawalioua". O jego współoskarżonym napisała, że jego los pozostaje nieznany. Według białoruskiego portalu Tut.by Kanawałau, którego sąd uznał za głównego sprawcę zamachu, także został stracony. Portal podał w sobotę tę wiadomość, nie wymieniając jej źródła. Brak oficjalnego potwierdzenia tej informacji.
Rano w sobotę rodzina Kawalioua, który był oskarżony o współudział w zamachu i niepowiadomienie o przestępstwie, otrzymała wiadomość, że wyrok śmierci został wykonany. Wcześniej bliscy Kawalioua apelowali o odroczenie wykonania wyroku do czasu rozpatrzenia złożonego przez nich wniosku do Komitetu Praw Człowieka ONZ. W wyniku zamachu bombowego na stacji metra w centrum Mińska 11 kwietnia 2011 roku zginęło 15 osób, a 387 zostało rannych. Białoruski Sąd Najwyższy uznał, że 25-letni Kanawałau przygotował i podłożył ładunek wybuchowy, a jego rówieśnik Kawaliou nie poinformował o przestępstwie. Wyroki śmierci wydano jesienią ubiegłego roku. Przebieg procesu obu mężczyzn był krytykowany przez obrońców praw człowieka i organizacje międzynarodowe, m.in. Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy.
eb, pap