Iran kontra USA i Izrael
Rząd Iranu twierdzi, że jego program nuklearny służy wyłącznie celom pokojowym. Wywiad USA i Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej twierdzą, iż zdobyły poszlaki, że Teheran kontynuuje prace badawcze zmierzające prawdopodobnie do produkcji broni oraz prace nad wzbogaceniem uranu, potencjalnego paliwa do broni nuklearnej. Skłoniło to USA i kraje Unii Europejskiej do zaostrzenia sankcji wobec Iranu. Izrael daje do zrozumienia, że rozważa atak prewencyjny na irańskie instalacje atomowe.
Mimo to wywiad amerykański - jak pisze "NYT" - "nie zmienia swego oficjalnego stanowiska, że program budowy broni nuklearnej nie został wznowiony". Nawet Mosad zgadza się z taką oceną, chociaż rząd Izraela naciska na prewencyjne uderzenie na irańskie instalacje atomowe. "Mosad zgadza się z USA co do programu budowy broni. Nie ma wiele sporów co do faktów w tej sprawie między wywiadem Izraela a USA" - cytuje "NYT" zastrzegającego sobie anonimowość funkcjonariusza amerykańskich służb specjalnych.
Dowodów brak
Z doniesień służb specjalnych wynika, że niemożność uzyskania pewności co do decyzji o budowie bomb atomowych jest rezultatem słabości osobowych źródeł informacji w amerykańskich agencjach wywiadowczych. Wywiad USA dysponuje wyrafinowanym środkami technicznymi umożliwiającymi podsłuchiwanie i przechwytywanie tajnych komunikatów w nieprzyjaznych krajach, jak Iran, jak również supernowoczesnymi urządzeniami satelitarnymi do fotografowania obiektów w tych krajach.
Nie posiada jednak w Iranie wystarczającej liczby agentów. Główną tego przyczyną jest brak stosunków dyplomatycznych między Iranem a USA od ponad 30 lat, czyli od kryzysu z zakładnikami w ambasadzie amerykańskiej w Teheranie w latach 1979-1981.
zew, PAP