Ponad 100 osób poniosło śmierć, a 120 zostało rannych w pożarze, który przez pięć godzin pustoszył centrum handlowe w mieście Ho Chi Minh (d. Sajgon).
Reuters pisze o 53 ofiarach śmiertelnych, powołując się na szefa komitetu kultury i ideologii miejskiej partii komunistycznej. Pham Phuong Thao powiedział jednak, że liczba ofiar nie jest ostateczna. Dodał, że 120 osób zostało rannych podczas pożaru. Wśród ofiar są dwaj obywatele Wielkiej Brytanii.
Pożar wybuchł w dyskotece, mieszczącej się w sześciopiętrowym budynku Międzynarodowego Centrum Handlowego. Ogień błyskawicznie się rozprzestrzenił, choć do gaszenia go zmobilizowano wszystkie siły ratownicze, jakimi dysponuje miasto.
Po pięciu godzinach pożar opanowano i strażacy przystąpili do przeszukiwania zgliszcz. W szpitalu na oddziale intensywnej terapii przebywa 59 osób. Jedna trzecia z nich jest w stanie krytycznym - podała telewizja państwowa.
les, pap