Eksplozję i kilka strzałów słyszano nad ranem koło obleganego przez policję budynku, w którym zabarykadował się domniemany zabójca z Tuluzy - informuje Reuters, powołując się na świadka rozgrywających się tam wydarzeń.
Krótko przed północą słyszano tam trzy eksplozje, ale władze francuskie szybko zdementowały doniesienia o szturmie policji na mieszkanie 23-letniego Mohameda Meraha.
Merah, Francuz algierskiego pochodzenia, przyznał się do zabójstwa trzech żołnierzy w Tuluzie i Montauban 11 i 15 marca oraz do zastrzelenia 19 marca 30-letniego nauczyciela i trojga dzieci przed szkołą żydowską w Tuluzie.
21 marca policjanci z elitarnej jednostki RAID kilkakrotnie próbowali wejść do mieszkania w Tuluzie, w którym ukrywa się Merah, ale za każdym razem mężczyzna odpowiadał ogniem.
zew, PAP