Rano w piątek ratownicy wydobyli ciała kolejnych dwóch ofiar - dziesięciolatka i 45-letniej nauczycielki.
Ostatnią osobą, którą uratowano, był dziewięcioletni Angelo, wydobyty spod gruzów około piątej nad ranem w piątek. Przeżył pod gruzami 15 godzin. Obok ocalonego chłopca ratownicy znaleźli jego koleżankę - dziewczynka nie żyła.
Potwierdzony przez prefekturę policji tymczasowy bilans tragedii to co najmniej 26 ofiar śmiertelnych: dzieci i ich nauczyciele oraz dwie kobiety, które poniosły śmierć w zawalonych na skutek trzęsienia ziemi domach w miasteczku.
Spod gruzów budynku szkolnego wydobyto 34 osoby, w większości uczniów pierwszej klasy szkoły podstawowej. Część uczniów ocalała, bo wraz z dziećmi z należącego do tego samego kompleksu budynków przedszkola znajdowała się w części budowli, którą oszczędziło trzęsienie ziemi.
les, pap