Rosja: "Przyjaciele Syrii" szkodzą pokojowi

Rosja: "Przyjaciele Syrii" szkodzą pokojowi

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rosjanie przekonują, że "Przyjaciele Syrii" nie pomagają Syrii (fot. EPA/MIKHAIL KLIMENTYEV/RIA NOVOSTI/PAP) 
Rosyjskie MSZ oceniło, że ustalenia konferencji "Przyjaciół Syrii", która odbyła się 1 kwietnia w Stambule, stoją w sprzeczności z "celami pokojowego uregulowania konfliktu" w tym kraju.
"Intencje i zapewnienia wyrażane w Stambule na rzecz wsparcia bezpośredniego, w tym wojskowego i logistycznego, dla opozycji zbrojnej, stoją niewątpliwie w sprzeczności z celami pokojowego rozwiązania konfliktu" - głosi komunikat MSZ. Moskwa wyraziła też ubolewanie z powodu "jednostronnego charakteru" spotkania, na którym "rząd Syrii nie był reprezentowany". Na konferencji nie było też przedstawicieli Rosji i Chin.

Rosyjskie MSZ podkreśliło, że priorytetem w celu położenia kresu przemocy i rozlewowi krwi powinno być zastosowanie pokojowego planu wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej do Syrii Kofiego Annana. Plan Annana zaleca zaprzestanie wszelkich form przemocy przez wszystkie strony pod nadzorem ONZ, dostarczenia pomocy humanitarnej i  uwolnienie zatrzymanych. Deklaracja końcowa konferencji w Stambule wezwała do ustanowienia "nieprzekraczalnego terminu" wypełnienia przez rząd w Damaszku warunków planu pokojowego ONZ i Ligi Arabskiej.

Konferencja w Stambule nie podjęła żadnych decyzji w kwestii bezpośrednich działań przeciwko reżimowi syryjskiemu, takich jak interwencja wojskowa z zewnątrz, wysłanie arabskich sił pokojowych czy  pomoc militarna dla partyzantki syryjskiej, jakiej domagają się niektóre kraje regionu i część syryjskiej opozycji. Dokument końcowy zawiera jedynie wezwanie do członków syryjskich sił bezpieczeństwa, aby "nie wykonywały bezprawnych rozkazów" oraz apel o niedostarczanie broni syryjskiemu rządowi. Jeden z ważniejszych konkretów to wyasygnowanie kilku milionów dolarów na zakup sprzętu telekomunikacyjnego dla syryjskich powstańców i  opozycji, aby mogli sygnalizować sprzeczne z planem pokojowym działania reżimu prezydenta Baszara el-Asada. Ponadto Arabia Saudyjska i kraje Zatoki Perskiej ogłosiły w Stambule, że przystąpiły do tworzenia funduszu, który umożliwi wypłacanie żołdu członkom powstańczej WAS oraz żołnierzom porzucającym szeregi wojsk rządowych, jeśli przyłączą się do opozycji.

PAP, arb