Obama zablokował budowę ropociągu pod naciskiem organizacji ochrony środowiska. Przekonywały one, że inwestycja na północnym odcinku biegnącym przez stan Nebraska mogłaby poczynić spustoszenia w tamtejszych zasobach wody. Oficjalnie decyzja w sprawie ropociągu Keystone została odłożona do czasu przeprowadzenia gruntowniejszej oceny jego skutków ekologicznych. W praktyce budowę wstrzymano co najmniej do wyborów prezydenckich w USA w listopadzie.
W rezultacie Kanada dała do zrozumienia, że może ograniczyć eksport ropy do USA i szukać nowych rynków zbytu, na przykład w Chinach. Szczyt w Waszyngtonie poprzedziło zeszłotygodniowe spotkanie sekretarza obrony USA z jego odpowiednikami z Kanady i Meksyku, którzy naradzali się w sprawie poprawy skuteczności walki z międzynarodowymi kartelami narkotykowymi. Szefowie resortów zapowiedzieli wzmocnienie patroli kontrolujących wody przybrzeżne i częstsze inspekcje statków w portach.
W Meksyku wojna wypowiedziana narkokartelom przez Calderona prawie 6 lat temu pochłonęła około 50 000 ofiar, w tym wielu cywilów.
ja, PAP