- Na życzenie pana premiera dziś nie złożymy na jego ręce dymisji wszystkich naszych ministrów. Spisane i podpisane rezygnacje ministrów VV zostają u mnie, przygotowane na dalsze kroki - powiedział szef tej partii Radek John. Dodał, że decyzje w sprawie "tych kroków" zależeć będą od jego rozmów w szefem rządu Petrem Neczasem.
We wtorek Sprawy Publiczne zagroziły przejściem do opozycji, jeśli premier do 26 kwietnia nie dokona zmian w gabinecie i nie wprowadzi poprawek do umowy koalicyjnej. Neczas określił to jako szantaż i zadeklarował gotowość do rozpisania przedterminowych wyborów.
Mające obecnie 21-osobową reprezentację w parlamencie Sprawy Publiczne od chwili powołania rządu uważane są przez analityków za najsłabsze ogniwo centroprawicowej koalicji. W ciągu niespełna dwóch lat siedem razy groziły opuszczeniem koalicji. Premier Neczas, który jest jednocześnie szefem największego ugrupowania koalicji, Obywatelskiej Partii Demokratycznej, oświadczył, że jeśli ministrowie VV złożą w środę dymisje, to nie ma o czym dalej rozmawiać.
eb, pap