Iran: chcemy pokoju w Syrii, ale Asada obalić nie pozwolimy

Iran: chcemy pokoju w Syrii, ale Asada obalić nie pozwolimy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kofi Annan i Ali Akbar Salehi (fot. EPA/ABEDIN TAHERKENAREH/PAP) 
Specjalny wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej Kofi Annan wyraził opinię, że jest jeszcze możliwa realizacja wypracowanego przez niego planu pokojowego dla Syrii. Ostrzegł, że "jakakolwiek dalsza militaryzacja konfliktu w tym kraju byłaby katastrofalna".
Annan przebywa w Iranie, którego rząd jest głównym sojusznikiem w  regionie reżimu syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada. Annan ocenił, że jest jeszcze możliwa poprawa sytuacji w Syrii od 12 kwietnia, czyli daty wyznaczonej przez Radę Bezpieczeństwa ONZ jako nieprzekraczalny termin zakończenia walk. - Jeśli rząd i opozycja będą przestrzegać tego terminu, to sądzę, że od godz. 6 czasu lokalnego będziemy świadkami poprawy sytuacji na miejscu - oświadczył Annan. Podkreślił, że "w interesie wszystkich Syryjczyków leży, by obie strony wstrzymały walki" w tym terminie.

Annan poinformował też, że otrzymał od syryjskiego rządu zapewnienie, że będzie przestrzegał zawieszenia broni. 8 kwietnia Damaszek zażądał pisemnych gwarancji, że rebelianci złożą broń, zanim siły rządowe przyjmą rozejm, na co przystał wcześniej prezydent Asad. Annan zaznaczył także, że on sam, jak i jego rozmówca, szef irańskiego MSZ, zgodzili się co do konieczności "znalezienia pokojowego rozwiązania kryzysu". Salehi podkreślił, że "zmiana w Syrii" powinna nastąpić pod przywództwem prezydenta Asada.

Annan rozmawiał z irańskim ministrem spraw zagranicznych Alim Akbarem Salehim. Teheran wyrażał poparcie dla sześciopunktowego planu przygotowanego przez Annana, dopóki nie przewiduje on usunięcie Baszara el-Asada. Salehi wskazał także, że "Iran sprzeciwia się wszelkim obcym ingerencjom w sprawy jakiegokolwiek kraju". Wdrażanie planu pokojowego miało rozpocząć się 10 kwietnia od  zawieszenia broni przez siły rządowe. Ten sam warunek w ciągu kolejnych 48 godzin ma spełnić opozycja. Syryjskie ugrupowania opozycyjne twierdzą, że od zaakceptowania przez Asada planu pokojowego Annana 27 marca zginęło ponad 800 Syryjczyków, w tym 38 tylko 10 kwietnia.

Antyreżimowa rewolta trwa w Syrii od ponad roku. Według szacunków ONZ dotychczas zginęło ok. 9 tys. osób. Rząd w Damaszku twierdzi, że z rąk "terrorystów" zginęły 3 tys. żołnierzy i policjantów oraz innych jego zwolenników. Z kolei mające siedzibę w Londynie Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka utrzymuje, że śmierć poniosło 10 tys. ludzi, w większości cywilów.

ja, PAP