Prezydent Nicolas Sarkozy w czasie telewizyjnej prezentacji swojego programu przed zaplanowanymi na 22 kwietnia wyborami prezydenckimi we Francji ostrzegł Francuzów, że jeśli w wyborach wygra jego rywal - Francois Hollande - Francję czeka los Grecji.
Francuska telewizja publiczna udostępniła każdemu z kandydatów 16 minut i 34 sekundy czasu antenowego w czasie którego pretendenci do zasiadania w Pałacu Elizejskim odpowiadali na pytania dziennikarzy. Sarkozy w czasie swojej prezentacji podkreślał, że jest politykiem, który uchronił Francję przed skutkami kryzysu ekonomicznego i ostrzegał, że zastąpienie go socjalistą skończy się tym, że Francja znajdzie się w takim samym kryzysie, w jakim są obecnie Grecja i Hiszpania.
Z kolei Hollande deklarował, że jako prezydent zwiększy zatrudnienie w administracji o 60 tysięcy osób. Jeden z ośmiu pozostałych kandydatów obiecywał zaś... "uprzemysłowienie Księżyca i skrócenie czasu lotu z Ziemi na Marsa".
Faworytem wyborów pozostaje Hollande, chociaż według ostatnich sondaży w I turze wyborów socjalista prawdopodobnie przegra z Sarkozym.IAR, arb