Izraelczycy zastrzelili Ijada Sawalhę, kierujący komórką Brygad Al-Kods, zbrojnego ramienia Islamskiego Dżihadu, radykalnej organizacji palestyńskiej.
32-letni Sawalha zginął w domu w centrum Dżeniniu, otoczonym przez Izraelczyków. Bronił się, wymiana strzałów trwała blisko godzinę.
Izraelski wywiad oskarżał Sawalhę o organizowanie zamachów samobójczych na północy Izraela, w tym także zamachu z 21 października, w którym śmierć poniosło 13 pasażerów autobusu. Do zorganizowania zamachu przyznały się Brygady Al-Kods.
sg, pap