Bush: Moja administracja zobaczy...

Bush: Moja administracja zobaczy...

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezydent USA ostrzegł Irak, że jakiekolwiek opóźnienie czy sprzeciw będą złamaniem międzynarodowych zobowiązań, nałożonych piątkową rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ.
George W. Bush powiedział, że jeżeli iracki prezydent Saddam Husajn nie  zapewni natychmiastowego i nieograniczonego dostępu do każdego miejsca, każdego dokumentu i każdej osoby, których zażądają ONZ- owscy inspektorzy rozbrojeniowi, będzie to jasnym sygnałem braku współpracy.

"Świat musi razem powiedzieć, że nie pozwoli reżimowi w Iraku na  produkowanie bądź posiadanie broni chemicznej, biologicznej czy  nuklearnej - powiedział Bush w cotygodniowym przemówieniu radiowym. - A moja administracja zobaczy, czy żądanie świata jest wypełnione".

Bush, który ma teraz argumenty w postaci jednogłośnie przyjętej rezolucji Rady Bezpieczeństwa i wojsk amerykańskich stacjonujących na Bliskim Wschodnie i w pobliżu, dał do zrozumienia, że nie będzie tolerował żadnych wykrętów władz irackich.

"Irak musi teraz, bez zwłoki czy negocjacji, oddać broń masowego rażenia, przyjąć inspektorów i zasadniczo zmienić podejście, które prezentował od ponad dekady - oświadczył amerykański prezydent. -  Irak może być pewien, że zabawa w kotka i myszkę już nie będzie tolerowana, jak to było w przeszłości".

Przyjęta w piątek stosunkiem głosów 15:0 rezolucja Rady Bezpieczeństwa jest dużym sukcesem Busha, gdyż daje mu międzynarodową legitymację do twardego postępowania z Bagdadem, jeżeli Husajn się nie rozbroi.

O piątkowej rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ czytaj "Saddam na muszce"

sg, pap