Breivik wzruszył się słuchając... swojego głosu

Breivik wzruszył się słuchając... swojego głosu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Anders Behring Breivik (fot. EPA/HEIKO JUNGE/PAP) 
Anders Behring Breivik, odpowiedzialny za śmierć 77 osób w Oslo i na wyspie Utoya w czasie pierwszego dnia procesu nie okazywał emocji - z wyjątkiem momentu, gdy oskarżyciel wyświetlił propagandowy film, który Norweg umieścił w internecie kilka godzin przed zamachem. Terrorysta z Norwegii oglądając ten film popłakał się.

12-minutowe antyislamskie nagranie, udostępnione po raz pierwszy 16 kwietnia, składało się z setek propagandowych fotografii, rysunków i  cytatów z liczącego 1,5 tys. stron manifestu Breivika. W filmie Breivik twierdzi, że po drugiej wojnie światowej w Europie doszło do rozkwitu "kulturowego marksizmu" i nastąpiła "dekonstrukcja europejskiej tradycji kulturowej". Na nagraniu pojawiła się też flaga Unii Europejskiej z sierpem i  młotem w środku, a UE zostaje przemianowana na "Unię Euroarabską". Pod koniec pokazu Breivik trzęsącymi się dłońmi ocierał łzy z twarzy.

Terrorysta nie okazał natomiast żadnych emocji, gdy po przerwie na lunch prokurator prezentował nagranie ochrony, które uchwyciło moment eksplozji w  dzielnicy rządowej w Oslo. Widać na nim osoby idące w kierunku furgonetki wyładowanej ładunkami wybuchowymi. Podczas rozprawy wysłuchano także trzyminutowego nagrania rozmowy telefonicznej młodej kobiety, która dzwoniła na policję z wyspy Utoya, prosząc o pomoc. - Przyjedźcie szybko, cały czas strzelają - mówiła przerażona kobieta, która przeżyła masakrę na wyspie. - Jestem pewna, że  jest wielu rannych - słychać na nagraniu, a po chwili w tle rozlegają się strzały. Także wysłuchując tego nagrania Breivik pozostał niewzruszony.

Czytaj więcej na Wprost.pl:

 

Breivik obraża rodziny ofiar i poprawia sędzię

PAP, arb