Trzecie miejsce w badaniach utrzymała szefowa prawicowego Frontu Narodowego Marine Le Pen z 14-procentowym poparciem, co oznacza spadek notowań o jeden punkt procentowy w porównaniu z badaniem z 11-12 kwietnia. Poparcie dla kandydata skrajnej lewicy Jean-Luca Melenchona utrzymuje się niezmiennie na poziomie 13 procent, z kolei centrysta Francois Bayrou zyskał jeden punkt i może liczyć na 12 proc. głosów. Poparcie dla pozostałej piątki kandydatów oscyluje wokół jednego procenta. Cztery procent ankietowanych nie wyraziło swoich preferencji wyborczych dotyczących pierwszej, a 14 proc. - drugiej tury głosowania.
Sondaż przeprowadzono telefonicznie i przez internet na grupie 1181 dorosłych osób 16 i 17 kwietnia, a więc po wielkich mityngach wyborczych, które odbyły się w weekend.
Według sondażu instytutu opinii publicznej CSA wynika, że na Hollande'a chce zagłosować 29 proc. respondentów, a na Sarkozy'ego o pięć punktów procentowych mniej. W drugiej turze kandydat Partii Socjalistycznej również zwycięża: chce na niego oddać głos 58 proc. ankietowanych, a na kandydata Unii na rzecz Ruchu Ludowego - 42 proc. Le Pen zamierza poprzeć 17 proc. ankietowanych, Melenchona - 15 proc., a Bayrou - 11 proc. W sondażu tym 63 proc. badanych jest pewnych swego wyboru w pierwszej turze, a 77 proc. w drugiej.
Ankietę przeprowadzono 16 i 17 kwietnia, telefonicznie, na grupie 1005 dorosłych osób.
zew, PAP