- Naszą intencją było, by pobudzić resztę Sojuszu i przypomnieć o jego podstawowym rdzeniu, jakim jest obrona terytorialna swoich członków - powiedział szef polskiej dyplomacji. Zdaniem Sikorskiego, w NATO są bowiem kraje, "które większy nacisk kładą na zdolności ekspedycyjne". - My uważamy, że tu istnieje domniemany kontrakt. Nasze uczestnictwo w ekspedycjach w zamian za utrzymywanie zdolności Sojuszu do wypełniania podstawowej roli, czyli obrony naszego terytorium - powiedział.
"Rozszerzać NATO"
W deklaracji Grupa Wyszehradzka zadeklarowała też poparcie dla rozwijania projektu obrony przeciwrakietowej, "który przyczyni się do niepodzielnego bezpieczeństwa Sojuszu", a także dla dalszego rozszerzenia NATO o "kraje, które są skłonne i zdolne do przyjęcia obowiązków członkostwa w NATO i których przyjęcie może przyczynić się do naszego bezpieczeństwa". Deklaracja nosi nazwę "Odpowiedzialność na rzecz silnego NATO" (Responsibility for a Strong NATO) i została zaprezentowana dziennikarzom w kuluarach posiedzenia ministrów państw NATO.
"Wzmocnić zdolności obronne NATO"
Ministrowie czterech państw Grupy Wyszehradzkiej deklarują "wzmacnianie politycznego zaangażowania" oraz "zdolności obronnych NATO". Podkreślają, że "oparte na silnych więziach pomiędzy Ameryką Północną a Europą NATO, dające pewność kolektywnej obrony, nadal pozostaje fundamentem bezpieczeństwa". Podkreślają, że majowy szczyt w Chicago będzie dobrą okazją, "aby wyjaśnić wzajemne zobowiązania obu stron Atlantyku: trwałe i znaczące zaangażowanie USA w Europie oraz bardziej spójne i widoczne zaangażowanie Europy w zdolności obronne".
"Przyjąć pakiet obronny"
W dokumencie zapewniono też o determinacji, by zrealizować nową Koncepcję Strategiczną NATO, przyjętą na szczycie w Lizbonie w 2010 roku, i jej trzy główne zadania, jakimi są wspólna obrona, zarządzanie kryzysowe oraz wspólne bezpieczeństwo. Wyrażono nadzieję, że w Chicago zostanie przyjęty "pakiet obronny", który będzie odzwierciedleniem uzgodnionego poziomu ambicji Sojuszu. W deklaracji kraje Grupy Wyszehradzkiej zdecydowanie opowiadają się też za prowadzeniem ćwiczeń, usankcjonowanych przez artykuł 5. Traktatu Północnoatlantyckiego (wspólna obrona), w tym ćwiczeń "na naszych terytoriach". "W związku z tym apelujemy o przeprowadzenie ćwiczeń Steadfast Jazz 2013" - napisano w deklaracji.
W części poświęconej inicjatywie tzw. smart defence ministrowie podkreślają, że obrona przeciwrakietowa jest "kolejnym elementem naszej zbiorowej obrony, który przyczyni się do niepodzielnego bezpieczeństwa Sojuszu". "Bardzo ważne jest, aby w Chicago zadeklarować przejściową zdolność operacyjną" tego przedsięwzięcia - dodają.
"Afganistan - doprowadzić do udanej transformacji"
Jeśli chodzi o afgańską operację NATO, to kraje Grupy Wyszehradzkiej podkreślają "że ważne jest, aby wszystkie państwa biorące w niej udział ściśle koordynowały swoje plany na przyszłość w Afganistanie". "Dla Grupy Wyszehradzkiej istotne jest, by zaangażowanie wojskowe i cywilne w Afganistanie prowadziło do udanej transformacji" - podkreślono.
W listopadzie 2010 roku na szczycie w Lizbonie wszyscy sojusznicy z NATO poparli plan utrzymania sił w Afganistanie do końca 2014 roku. Do tego czasu ma trwać okres przejściowy, poświęcony na przekazanie odpowiedzialności za bezpieczeństwo Afgańczykom.
zew, PAP