Newt Gingrich, który wycofał się z wyścigu o nominację Partii Republikańskiej na kandydata w tegorocznych wyborach prezydenckich zaapelował do swoich zwolenników, by zrobili wszystko co w ich mocy, by udaremnić reelekcję Baracka Obamy. Zdaniem Gingricha zwycięstwo obecnego prezydenta byłoby "prawdziwą katastrofą".
- To nadal najważniejsza kampania wyborcza naszych czasów - podkreślił Gingrich, który zrezygnował z rywalizacji z Mittem Romney'em po tym jak stało się jasne iż to właśnie Romney niemal na 100 procent zostanie kandydatem Partii Republikańskiej w wyborach prezydenckich. Z Romney'em o nominację rywalizuje obecnie już tylko Ron Paul, który jednak jak dotąd nie wygrał prawyborów w żadnym ze stanów.
TVN24.pl, arb