Gdzie prawdy w mediach nie znajdziesz? W Erytrei, Korei Północnej, Syrii i Iranie

Gdzie prawdy w mediach nie znajdziesz? W Erytrei, Korei Północnej, Syrii i Iranie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Są kraje, gdzie dziennikarzom prawdy mówić i pokazywać nie wolno (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Erytrea, Arabia Saudyjska, Iran, Birma i Białoruś znalazły się na liście 10 państw na świecie najbardziej ingerujących w wolność mediów - wynika z raportu Komitetu Ochrony Dziennikarzy (CPJ). Zestawienie ogłoszono w przeddzień Światowego Dnia Wolności Prasy.

W niechlubnym rankingu przoduje Erytrea, a tuż za nią uplasowały się Korea Północna, Syria i Iran. Na dalszych miejscach znajdują się: Gwinea Równikowa, Uzbekistan, Birma, Arabia Saudyjska, Kuba i Białoruś. - W imię stabilności lub rozwoju wymienione reżimy nie pozwalają na  niezależne dziennikarstwo, intensyfikują propagandę i korzystają z  technologii, by kontrolować obywateli - tłumaczył szef CPJ Joel Simon. - W tych krajach dziennikarze są postrzegani jako zagrożenie i często płacą wysoką cenę za wykonywanie swojej pracy - dodał Simon. - Informacja zglobalizowała się pod wpływem internetu i międzynarodowego handlu, przez co cenzura stosowana w jednym kraju dotyka ludzi na całym świecie - podkreślił.

Erytrea: państwo to media

Przy tworzeniu listy organizacja oceniła kraje pod kątem spełniania 15 kryteriów, m.in. blokowania stron internetowych, obecności mediów prywatnych i niezależnych czy zapewnienia dziennikarzom swobody działania. W Erytrei, rządzonej żelazną ręką przez Isaiasa Afewerkiego, "wstępu do kraju odmawia się zagranicznym reporterom, a wszystkie media w kraju są kontrolowane przez rząd" - czytamy w raporcie.

Iran i Syria: coraz więcej cenzury

Korea Północna, Syria i Iran to z kolei - według autorów dokumentu - "trzy kraje, w których rozległe ograniczenia w dostępie do informacji w wielkim stopniu mają wielkie przełożenie na bezpieczeństwo geopolityczne i  nuklearne". Korea Północna "w dalszym ciągu pozostaje niezwykle skrytym państwem", jednak pojawiły się "nieznaczne pęknięcia" w cenzurze, czego jednym z objawów jest otwarcie oddziału amerykańskiej agencji Associated Press w Phenianie w tym roku - oceniają autorzy raportu. Dodają oni, że w Iranie i Syrii cenzura "znacząco przybrała na sile na  skutek politycznych zawirowań", podobnie jak w Arabii Saudyjskiej.

Białoruś: koniec niezależnych mediów

W Gwinei Równikowej wszystkie media są bezpośrednio lub pośrednio kontrolowane przez prezydenta gen. Teodora Mbasogo. W Uzbekistanie "nie istnieje niezależna prasa, a dziennikarze pracujący dla zagranicznych mediów są nękani i prześladowani". Na Białorusi, zdaniem CPJ, ostatnie represje "zepchnęły do podziemia pozostałości niezależnych mediów".

Wiele krajów ujętych w zestawieniu 10 państw stosujących najdotkliwszą cenzurę pojawiło się już w poprzedniej jego edycji z 2006 roku. Od tamtego czasu z listy zniknęły Turkmenistan i Libia. Komitet Ochrony Dziennikarzy to niezależna organizacja non profit z  siedzibą w Nowym Jorku, działająca od 1981 roku. Promuje wolność prasy na całym świecie i broni praw dziennikarzy do uprawiania zawodu bez obaw o represje.

PAP, arb