Niemcy ostrzegają Greków: nie powtarzajcie wyborów, bo wybierzecie gorzej

Niemcy ostrzegają Greków: nie powtarzajcie wyborów, bo wybierzecie gorzej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Antonis Samaras nie potrafił stworzyć rządu - to oznacza, że Grecję mogą czekać przedterminowe wybory (fot. EPA/NIKITAS KOTSIARIS/PAP) 
Przewodniczący komisji spraw zagranicznych niemieckiego Bundestagu, Ruprecht Polenz, ostrzegł przed negatywnym skutkami ewentualnych ponownych wyborów parlamentarnych w Grecji. - To mogłoby jedynie wzmocnić partie radykalne - podkreślił polityk CDU.
- Rzadko zdarza się, by w wyniku kolejnych wyborów powstał bardziej stabilny układ - powiedział Polenz w wywiadzie dla rozgłośni radiowej Deutschlandfunk. Dodał, że następujące krótko po sobie wybory, jeżeli kraj znajduje się w trudnej sytuacji, wzmacniają najczęściej siły skrajne i pogarszają sytuację, zamiast ją poprawić.

Niemiecki polityk wezwał jednocześnie greckich polityków do poważnej refleksji. Ostrzegł, że kraj stoi nad finansową przepaścią, a trojka (Komisja Europejska, Europejski Bank Centralny i Międzynarodowy Fundusz Walutowy) przed wypłaceniem następnej raty pomocy finansowej będzie chciała mieć partnera do rozmów. - Jeżeli nie znajdzie ich, to nie będzie pieniędzy i  sytuacja pogorszy się - ostrzegł Polenz. Polityk CDU wyraził jednocześnie nadzieję, że  wszystkie siły w Grecji zachowają się rozsądnie i wykażą gotowość do  kompromisu.

Przywódca Nowej Demokracji Antonis Samaras, która z nieznaczną przewagą zwyciężyła w wyborach parlamentarnych w Grecji, zrezygnował 7 maja z misji tworzenia rządu koalicyjnego. Nowa Demokracja i PASOK - dotychczas rządzące partie koalicyjne, popierające surowy program oszczędnościowy narzucony przez Unię Europejską i  Międzynarodowy Fundusz Walutowy - zdobyły łącznie około 32 procent głosów. W obecnej sytuacji zadanie utworzenia rządu przejął przywódca Radykalnej Koalicji Lewicy (SYRIZA) Aleks Cipras, którego ugrupowanie niespodziewanie zajęło w wyborach drugie miejsce, zdobywając 52 mandaty w  parlamencie. Jest bardzo prawdopodobne, że przy obecnym układzie sił w greckim parlamencie nikomu nie uda się utworzyć rządu mającego większość - a wówczas Grecję czekać będą przedterminowe wybory już w czerwcu.

PAP, arb