W północnym Libanie doszło w nocy z soboty na niedzielę do krwawych walk między alawicką mniejszością - zwolennikami prezydenta Syrii Baszara el-Asada, a członkami sunnickiej większości. Zginęły dwie osoby.
Do ulicznych walk między wyposażonymi w broń maszynową i granatnikami demonstrantów doszło na ulicach portowego miasta Trypolis, położonego 70 km na północ od Bejrutu.
Od wybuchu antyprezydenckich protestów w Syrii, w Libanie coraz częściej dochodzi do starć między zbrojnymi grupami odłamów islamu, sunnitów i alawitów. Ci pierwsi są zwolennikami ruchu prodemokratycznego w Syrii, drudzy natomiast popierają obecny reżim w Damaszku, który opiera się na alawickim klanie prezydenta Asada.
Oddziały syryjskie pod międzynarodową presją wycofały się z Libanu w 2005 roku po 29-letniej tam obecności, lecz Asad ma w dalszym ciągu wielkie wpływ na ten geopolitycznie ważny kraj.sjk, PAP