Policjanci postawili politykowi i siedmiu innym osobom zarzuty działania na szkodę Unii Europejskiej, korupcji i czerpania korzyści przy zlecaniu zamówień publicznych. W przypadku uznania za winnego grozi mu do 12 lat więzienia. Akcja policji, która odbyła się w nocy z poniedziałku na wtorek, pozwoliła złapać Ratha na gorącym uczynku. Zatrzymano go z pudełkiem, w którym znajdowało się siedem milionów koron (1,2 mln złotych), podała prokuratura. Przeszukanie domu pozwoliło na znalezienie skrytki w podłodze, w której ukryto 30 mln koron (5,1 mln zł) - dodały cytowane przez media źródła bliskie dochodzeniu.
Policjanci przygotowywali się do operacji od pół roku. W swych działaniach wykorzystali m.in. urządzenia do podsłuchiwania telefonów komórkowych. Rath za pośrednictwem swej rzeczniczki tłumaczył, że padł ofiarą politycznego ataku i ukartowanej prowokacji, gdyż wręczono mu jedynie pudełko z winem. Większość komentatorów w Czechach uznała jednak tłumaczenie Ratha za absurdalne i przypomniała, że już wcześniej posądzano go o korupcję.
- Nie da się całkowicie wykluczyć policyjnej pomyłki, ale wszystkie okoliczności świadczą o tym, że policjanci nie pomylili się - pisze w środę dziennik "Mlada fronta Dnes". Gazeta zauważa, że zatrzymanie jednego z najbardziej wyrazistych czeskich polityków to zarówno dobra, jak i zła wiadomość. - Zła, ponieważ potwierdza powszechną opinię, że politycy są przekupni i w ogóle nie boją się kraść. A dobra, że już powinni zacząć się bać, gdyż policja wreszcie działa precyzyjnie i bezlitośnie". Dziennik "Lidove noviny" oczekuje, że w tej sprawie zostaną ogłoszone przykładowe, odstraszające wyroki.
Natomiast liberalne "Hospodarzske noviny" zastanawiają się, czy cała sprawa nie jest elementem walki politycznej. - Jeśli ktoś chciałby poważnie zaszkodzić Czeskiej Partii Socjaldemokratycznej (CzSSD) z pomocą policji, nie mógł znaleźć lepszego celu. Do wyborów regionalnych pozostaje kilka miesięcy, Rath jest najbardziej wyrazistym wojewodą CzSSD, symbolizuje lewicową politykę - piszą. David Rath należał do najbardziej rozpoznawalnych polityków czeskiej lewicy. Z wykształcenia jest lekarzem, do 2005 roku stał na czele Czeskiej Izby Lekarskiej. W rządzie Jirzego Paroubka (2005-2006) jako bezpartyjny ekspert pełnił funkcję ministra zdrowia. Od 2006 roku jest posłem CzSSD. W latach 1991-1994 był członkiem centroprawicowej Obywatelskiej Partii Demokratycznej.
To najwyższy czeski funkcjonariusz i polityk zatrzymany przez policję od 1989 roku. Czechy - według ubiegłorocznego raportu Transparency International (TI) - należą do najbardziej skorumpowanych państw Europy. Jednym z głównych celów centroprawicowego rządu Petra Neczasa była walka z korupcją.
eb, pap