Jaszyn został zatrzymany poprzedniego wieczoru podczas rozpędzania przez siły specjalne policji OMON opozycjonistów, którzy na placu Kudrińskim w centrum Moskwy demonstrowali przeciwko powrotowi Władimira Putina na Kreml. Wraz z nim zatrzymano kilkadziesiąt osób.
Przeciwnicy Putina przenieśli się na plac Kudriński, nieopodal ambasady USA w Rosji, z Czystych Prudów, gdzie koczowali przez kilka dni. Ich obóz, rozbity wokół pomnika kazachskiego poety, kompozytora i filozofa Abaja Kunanbajewa, został zlikwidowany przez OMON w nocy z wtorku na środę na mocy decyzji moskiewskiego sądu rejonowego.
Wcześniej manifestowali oni m.in. na skwerze Iljińskim, pod oknami administracji prezydenckiej, i na placu Aleksandra Puszkina. Byli już też przez kilkanaście godzin na placu Kudrińskim.
Tym razem opozycjoniści zamierzali zostać tam na dłużej. W czwartek wieczorem protestowało tam około 500 osób. OMON przystąpił do zatrzymań, gdy Czyrikowa, szefowa Ruchu w Obronie Lasu Chimkińskiego, wygłaszała odczyt. Wraz z nią zatrzymani zostali m.in. bloger Daniła Lindele i lider grupy artystycznej Wojna Piotr Wierziłow.
Obecne demonstracje antyputinowskiej opozycji trwają w stolicy Rosji nieprzerwanie od 6 maja. Policja zatrzymała w tym czasie ponad 1200 osób, w tym dwóch innych przywódców protestów - adwokata, bojownika z korupcją i blogera Aleksieja Nawalnego oraz koordynatora radykalnego Frontu Lewicy Siergieja Udalcowa. Zostali oni skazani na 15 dni aresztu.
W manifestacji przeciwników Putina - w zależności od pory dnia - uczestniczy od kilkudziesięciu do kilkuset, a niekiedy nawet kilku tysięcy osób. Jaszyn ogłosił, że akcja jest bezterminowa. Jej uczestnicy - jak przekazał - żądają uwolnienia więźniów politycznych, zreformowania systemu politycznego i przeprowadzenia uczciwych wyborów.
mp, pap