Dym w kabinie pilota. Ranni po awaryjnym lądowaniu w Monachium

Dym w kabinie pilota. Ranni po awaryjnym lądowaniu w Monachium

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pięć osób zostało lekko rannych na lotnisku w Monachium podczas awaryjnego lądowania samolotu włoskich linii lotniczych Air Dolomiti, fot. PAP/EPA/TOBIAS HASE 
Pięć osób zostało lekko rannych na lotnisku w Monachium podczas awaryjnego lądowania samolotu włoskich linii lotniczych Air Dolomiti. Maszyna zawróciła krótko po starcie, gdy w kabinie pilota pojawił się nagle dym.

Na pokładzie samolotu ATR 72, który miał lecieć do Wenecji, znajdowało się 58 pasażerów i czterech członków załogi. Przyczyną pojawienia się dymu była - zdaniem agencji dpa - prawdopodobnie awaria techniczna. - Podczas powrotu na lotnisko w Monachium wystąpiły problemy z  silnikiem - oświadczył przedstawiciel Air Dolomiti.

W trakcie awaryjnego lądowania maszyna wypadła z pasa startowego i  zatrzymała się pasie bocznym. Kilkoma pasażerami, którzy skarżyli się na  problemy z krążeniem, zajęli się lekarze. W czasie, gdy wydarzył się incydent, na lotnisku obchodzono 20. rocznicę przeniesienia lotniska w  obecne miejsce. Po incydencie pas startowy został zamknięty na półtorej godziny.

Samolot poddano szczegółowym oględzinom. Dpa przypomniała, że kilka tygodni temu w Rosji samolot tego samego typu spadł krótko po starcie na  pole i rozbił się. Ponad 30 osób zginęło.

mp, pap