Co najmniej 16 osób zginęło, a ponad 20 zostało rannych, gdy w nocy z 18 na 19 maja przeładowany autobus zderzył się z ciężarówką i stanął w płomieniach - poinformowała policja. Do wypadku doszło na północy Indii, w stanie Uttar Pradeś. Autobusem, w którym znajdowały się 54 miejsca, do muzułmańskiej świątyni w mieście Adźmer jechało 78 pielgrzymów.
- Niektórzy pasażerowie mieli przy sobie naftę i kuchenki gazowe. Sprawiły one, że w momencie wypadku autobus zamienił się w kulę ognia - relacjonował przedstawiciel policji Iqbal Malik.
Firmie organizującej wycieczkę odebrano licencję - poinformował minister pracy w stanie Uttar Pradeś Waqar Ahmad. Ahmad dodał, że firma została objęta śledztwem, ponieważ nie powinna była pozwolić pasażerom na przewożenie łatwopalnych materiałów, co jest niezgodne z prawem. - Zazwyczaj podczas wycieczek autobusowych w Indiach to operator zapewnia poczęstunek podróżnym - dodał Ahmad.
Na drogach Indii co roku ginie w wypadkach ponad 110 tys. ludzi. Ich najczęstsze przyczyny to nadmierna prędkość, zły stan techniczny pojazdów i dróg.PAP, arb