Zatrzymani przygotowywali koktaile Mołotowa, którymi - podczas demonstracji przeciw szczytowi NATO w Chicago - chcieli obrzucić kwaterę główną sztabu wyborczego prezydenta Obamy, dom burmistrza Chicago Rahma Emanuela i inne cele - podała chicagowska prokuratura. Niedoszłych zamachowców aresztowano 16 maja w nocy, a trzy dni później postawiono im oficjalne zarzuty spisku, materialnego wspierania terroryzmu i posiadania materiałów wybuchowych.
- Osoby, którym postawiono zarzuty nie są pokojowymi manifestantami. To są terroryści działający na terytorium USA - powiedziała prokurator Anita Alvarez. Agencja AP podaje, że demonstarcje przeciw NATO, w których może wziąć udział wiele tysięcy uczestników, planowane są w Chicago na 20 maja.
PAP, arb