Po silnym trzęsieniu ziemi, które nawiedziło zachodnią Bułgarię i spowodowało poważne szkody, tego samego dnia po południu gwałtowne burze i grad wywołały powódź i przerwy w dostawach prądu do ok. 73 tys. domów.
Na zachodzie kraju elektryczności pozbawionych jest ok. 73 tys. gospodarstw domowych w okolicach Sofii, Pernika i Kiustendiłu. W niektórych miejscowościach po porannym trzęsieniu ziemi brakuje także wody.
W Sofii woda zalała południową obwodnicę i dzielnice w zachodniej części miasta. Dwie lokalne rzeki wylały z brzegów, zalewając ulice i blokując ruch uliczny. Utworzyły się ogromne korki.
Według wstępnych szacunków trzęsienie ziemi w samej Sofii uszkodziło 105 budynków, w tym kilka szkół i cerkiew Bojańską z XIII-wiecznymi freskami. W Perniku, oddalonym od stolicy o ok. 25 km i usytuowanym nieopodal epicentrum, uszkodzeniom w różnym stopniu uległo 60 proc. wszystkich budynków - podała mer miasta Rosica Janakiewa.
mp, pap