Prezydent Bronisław Komorowski, który uczestniczył w szczycie NATO w Chicago spotkał się z młodymi przedstawicielami tutejszej Polonii, a z demokratycznym kongresmanem Mikiem Quigleyem rozmawiał o zniesieniu wiz.
Prezydent apelował do młodych osób polskiego pochodzenia, by promowały Polskę w USA. Oprócz tego Komorowski, który dzień wcześniej odznaczył zasłużonych działaczy polonijnych i wzywał Polonię do wsparcia starań o zniesienie wiz dla Polaków, rozmawiał o tej sprawie z kongresmanem Quigleyem. Polityk współtworzył projekt ustawy przewidujący złagodzenie przepisów wizowych.
Quigley powiedział, że zniesienie wiz dla Polaków to część szerszego procesu legislacyjnego. - To projekt ważny nie tylko dla relacji polsko-amerykańskich, ale także dla turystyki w Stanach Zjednoczonych - oświadczył kongresman, dodając, że kwestia ta dotyczy również wielu osób przybywających z Azji i Ameryki Południowej.
Podczas wizyty prezydenta przed polskim konsulatem ok. 20 osób pikietowało z transparentami, żądając wszczęcia międzynarodowego śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej.
PAP, arb