- Obietnice to jedno, działania i spełnienie zobowiązań - to drugie - podkreślił rzecznik Białego Domu Jay Carney, zapytany o oświadczenie Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) o tym, że jest bliska podpisania umowy o współpracy z Iranem w sprawie jego programu atomowego. Rzecznik Białego Domu dodał, że oświadczenie MAEA jest "bardzo ważne" - jednocześnie stwierdził jednak, że Teheran musi dowieść, iż jego kontrowersyjny program ma charakter pokojowy.
Szef MAEA Yukiya Amano poinformował 22 maja po powrocie z Teheranu, że mimo pozostających pewnych różnic spodziewa się "dość szybkiego" podpisania umowy o współpracy z Iranem w sprawie programu atomowego tego kraju. 23 maja w Bagdadzie rozpoczyna się kolejna runda rozmów Iranu na temat jego programu nuklearnego z grupą sześciu światowych mocarstw (USA, Rosja, Chiny, Wielka Brytania, Francja i Niemcy).
PAP, arb