Jego zrelacjonowana przez państwową agencję IRNA wypowiedź stanowi pierwsze potwierdzenie, że poróżniony z Zachodem na tle swego programu atomowego Iran buduje nowy obiekt dla własnej kosmonautyki. Stany Zjednoczone i ich sojusznicy podejrzewają, że za irańskimi przedsięwzięciami nuklearnymi kryje się zamiar zbudowania broni jądrowej - czemu Teheran zaprzecza, twierdząc, że wzbogaca uran wyłącznie w celu uzyskania paliwa reaktorowego.
Irańskie ambitne plany w dziedzinie podboju kosmosu również budzą niepokój za granicą, gdyż ewentualnie wyprodukowane rakiety nośne mogłyby po adaptacji zostać użyte jako bojowe pociski balistyczne. Według Wahidiego jako pierwsza wystartuje z nowego kosmodromu lekka rakieta nośna Simorg z satelitą Tolo (Jutrzenka). Minister nie ujawnił lokalizacji tego ośrodka, noszącego imię ajatollaha Chomeiniego.
Iran dysponuje zbudowanym już wcześniej kosmodromem koło położonego 200 kilometrów na wschód od Teheranu miasta Semnan oraz stacją śledzenia satelitów pod Mahdasztem, 70 kilometrów na zachód od stolicy. - Około 80 proc. budowy nowego ośrodka kosmicznego zostało zrealizowane - powiedział Wahidi, dodając, że "w bliskiej przyszłości" będą stamtąd startować "na orbitę satelity z Iranu, krajów regionu i świata islamu".
Pierwszy i jak dotąd jedyny wysłany własnymi siłami przez Iran sztuczny satelita Ziemi o nazwie Omid (Nadzieja) znalazł się na orbicie w 2009 roku.mp, pap