Wszyscy skazani odrzucają oskarżenia i twierdzą, że przyjechali do Libii, aby pracować w sektorze naftowym. Rzecznik trybunału na otwarciu procesu w kwietniu 2012 roku mówił, że całej grupie zarzucano także "udzielanie pomocy reżimowi w opanowaniu rewolty i atakowanie cywilów w zamian za żołd Kadafiego i jego brygad". Według rzecznika skazani przybyli do Libii z własnej inicjatywy i bez wsparcia swoich krajów.
Ambasadorowie Ukrainy i Białorusi, obecni na ogłoszeniu wyroku, ocenili, że jest on surowy i zapowiedzieli, że skazani złożą odwołania. 11 kwietnia ukraińskie MSZ deklarowało, że wierzy w niewinność obywateli Ukrainy i że będzie dążyć do ich uwolnienia, a w ostateczności będzie zabiegać, by w razie skazania odbywali karę w kraju.
Dwudziestu czterech domniemanych najemników, aresztowanych pod koniec sierpnia 2011 roku w Trypolisie, jest przetrzymywanych w kwaterze dawnych bojowników antyreżimowych w stolicy Libii.
ja, PAP