Rosja chce, by Iran i Turcja pomogły zakończyć konflikt w Syrii

Rosja chce, by Iran i Turcja pomogły zakończyć konflikt w Syrii

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sergiej Ławrow (fot. MON) 
Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow wezwał do włączenia Iranu i Turcji do międzynarodowych wysiłków, mających na celu wsparcie załamującego się planu pokojowego dla Syrii, wynegocjowanego przez Kofiego Annana. - Uważamy, że trzeba zorganizować spotkanie państw, dysponujących realnymi wpływami na różne grupy opozycyjne w Syrii. Nie jest ich tak wiele - wyjaśnił Ławrow, towarzyszący w Pekinie prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi.
Szef rosyjskiej dyplomacji jako uczestników takiego międzynarodowego spotkania wymienił stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ, Turcję, Iran, Ligę Arabską, Organizację Współpracy Islamskiej, a także Unię Europejską. - Celem takiego spotkania - różniącego się od spotkań Przyjaciół Syrii, które są poświęcone wspieraniu (opozycyjnej) Narodowej Rady Syryjskiej i jej radykalnych żądań - byłoby porozumienie się wszystkich zewnętrznych graczy, uczciwie i bez dwulicowości, w sprawie zrealizowania planu Annana, ponieważ wszyscy popieramy ten plan - wyjaśnił Ławrow.

Rzecznik syryjskich rebeliantów ogłosił 4 czerwca, że powstańcy nie są już zobowiązani przestrzegać międzynarodowego planu pokojowego mającego na celu zakończenie przemocy. Rebelianci zaczęli atakować siły rządowe, by "bronić swojego narodu". Majowa masakra w Huli, gdzie zginęło co najmniej 108 osób, z czego niemal połowę stanowiły dzieci, może stać się, według Reutera, ostatecznym ciosem dla zaproponowanego przez Annana rozejmu, który miał wejść w życie 12 kwietnia, lecz w rzeczywistości nigdy na dobre nie wszedł w życie.

5 czerwca Putin i prezydent Chin Hu Jintao zobowiązali się do  wzmocnienia sojuszu obu krajów zarówno na płaszczyźnie ekonomicznej, jak i dyplomatycznej, a zwłaszcza w ONZ w kwestii trwającego od ponad roku konfliktu w Syrii. Zaapelowali też o międzynarodowe wsparcie dla planu pokojowego wynegocjowanego przez międzynarodowego wysłannika Kofiego Annana. Wcześniej chińskie MSZ wydało oświadczenie, według którego obie strony sprzeciwiają się "zagranicznej interwencji w Syrii oraz siłowej zmianie reżimu". Chiny i Rosja, które w Radzie Bezpieczeństwa ONZ dysponują prawem weta jako jej stali członkowie, w przeszłości blokowały projekty rezolucji potępiające syryjskiego prezydenta Asada i wzywające do jego ustąpienia.

PAP, arb