Afera (cash-for-access) wyszła na jaw pod koniec marca, gdy ujawnili ją dziennikarze "Sunday Timesa" podający się za zagranicznych inwestorów. Rozmowa, w której Cruddas wymienił kwotę 250 tys. funtów na fundusz partii w zamian za zaproszenie na prywatny lunch z premierem w jego siedzibie na Downing Street została sfilmowana z ukrytej kamery.
Podstawieni obywatele brytyjscy i pieniądze z Liechtensteinu
Brytyjskie prawo wyborcze zabrania partiom politycznym przyjmowania dotacji od zagranicznych inwestorów, w tym przypadku miały to być pieniądze z Liechtensteinu. Na spotkaniu Cruddasa z domniemanymi inwestorami dyskutowano o sposobach obejścia zakazu, m. in. poprzez ustanowienie fasadowej spółki zależnej w W. Brytanii lub posłużenie się podstawionymi obywatelami brytyjskimi.
Cruddas podał się do dymisji tłumacząc, że z jego strony były to "czcze przechwałki" i nic więcej. Premier David Cameron odciął się od niego i zarządził dochodzenie wewnątrzpartyjne. Cruddas był jednym z największych finansistów Partii Konserwatywnej. Komisja Wyborcza badająca sprawę "przechwałek" Cruddasa poinformowała dziennik "The Independent", że Scotland Yard uznał sprawę za poważną, a Komisja gotowa jest służyć mu ekspertyzą.
Cameron straci na aferze lobbingowej?
Komentatorzy zwracają uwagę, że wiadomość o wszczęciu dochodzenia została ogłoszona w politycznie trudnym okresie dla Camerona. W najbliższym tygodniu wraz z ministrem finansów George'em Osborne'em będzie składał wyjaśnienia przed komisją lorda Levesona badającą kontakty polityków z wielkim biznesem medialnym w związku z aferą podsłuchową.
Cameron i Osborne będą pytani o swoje bliskie kontakty z imperium mediów Ruperta Murdocha - News Corp. oraz o okoliczności wyznaczenia Andy Coulsona na dyrektora komunikacji w urzędzie premiera po wyborczym zwycięstwie konserwatystów w maju 2010 r. Coulson ustąpił z tej funkcji na początku 2011 r. W latach 2007-10 był spin doktorem Camerona - wówczas lidera opozycji.
Coulson kierował wchodzącą w skład imperium Murdocha gazetą "News of the World" w latach 2003-07. Ustąpił na kilka tygodni przed skazaniem reportera tabloidu i współpracującego z nim hakera za włamania do skrzynek głosowych osób z otoczenia księcia Williama.
Inny wątek dochodzenia komisji Levesona dotyczy okoliczności niedoszłego przejęcia telewizji BSkyB przez brytyjską filię News Corp - News International, czemu, jak wyszło na jaw, po cichu sprzyjał minister ds. kultury, mediów i sportu Jeremy Hunt.sjk, PAP