Karl-Heinz Grundbock powiedział dziennikarzom, że Baszar N., został zatrzymany przez patrol policji na dworcu kolejowym w Traiskirchen, 20 km na południe od Wiednia.
Podczas rutynowej kontroli paszportowej zatrzymano trzech mężczyzn, bez dokumentów, podających sie za obywateli Iraku. Całą trójkę przewieziono na komisariat policji. Tam, po zbadaniu odcisków palców okazało się, że jednym z zatrzymanych jest właśnie bratanek Saddama, poszukiwany od 2006 r. listem gończym "pod zarzutem działań terrorystycznych".
Baszar N. nie stawiał oporu. Powiedział, że do Austrii przyleciał ze Stambułu, posługując się nielegalnym paszportem, który kupił za 12 tysięcy dolarów. W Austrii zamierzał wystąpić o azyl polityczny i dlatego udał się do Traiskirchen, gdzie mieści się obóz dla uchodźców.
Jak poinformował rzecznik austriackiego MSW, Baszar N. został przewieziony po przesłuchaniu do "strzeżonego miejsca" w "obawie przed aktami zemsty ze strony jego rodaków".
Rzecznik odmówił odpowiedzi na pytanie dziennikarzy, czy Austria wyda Baszara N. irackim władzom.
mp, pap