Ashton przypomniała, że nie jest to pierwszy przypadek zatrzymania dziennikarza, a zarzuty, jakie według doniesień postawiono Poczobutowi, "wpisują się w szerszy obraz" i liczne ostatnio doniesienia o nękaniu działaczy opozycji i niezależnych mediów na Białorusi. - Apelujemy do władz Białorusi, by zaprzestały takiego nękania i pozwoliły na korzystanie z prawa do działalności obywatelskiej i dziennikarskiej - przekazała rzeczniczka Ashton.
Poczobut, prezes Rady Naczelnej nieuznawanego przez władze w Mińsku Związku Polaków na Białorusi i dziennikarz "Gazety Wyborczej", został zatrzymany 21 czerwca we własnym domu i przewieziony do aresztu w Grodnie. Zarzucono mu znieważenie prezydenta Białorusi Alaksandra Łukaszenki. Milicja skonfiskowała komputer dziennikarza.
Działacz ZPB Igor Bancer, że podstawą zarzutu znieważenia prezydenta Białorusi były teksty, jakie Poczobut pisał dla opozycyjnych portali internetowych "Biełorusskij Partizan" i Karta'97. W obronie Poczobuta wystąpiły 22 czerwca Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, a także Komitet Obrony Dziennikarzy (CPJ) z siedzibą w Nowym Jorku i niezależne Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy (BAŻ). Zaniepokojenie i ubolewanie z powodu jego zatrzymania wyraziło polskie MSZ.
Poczobut został w lipcu 2011 roku skazany na trzy lata więzienia w zawieszeniu na dwa lata za zniesławienie Łukaszenki.
sjk, PAP