Na czele utworzonej rok temu MPLR, która nawiązuje swą nazwą do dawnej partii komunistycznej, stoi oskarżony o korupcję były premier i prezydent Nambaryn Enchbajar. Kierowany przez jego ugrupowanie sojusz domaga się między innymi renegocjacji zawartej w 2009 roku umowy zapewniającej kanadyjskiej firmie Ivanhoe Mines 66-procentowy udział w wielkim złożu miedzi i złota Oju-Tołgoj. Ze względu na zarzuty wobec Enchbajara komisja wyborcza unieważniła jego kandydaturę na trzy dni przed głosowaniem.
Według nowej mongolskiej ordynacji wyborczej, 48 mandatów przypada kandydatom, którzy otrzymali najwięcej głosów w poszczególnych okręgach, a pozostałe 28 rozdzielane są proporcjonalnie między partie na podstawie ich ogólnokrajowych wyników. Komisja wyborcza nie podała, jak będzie wyglądał podział miejsc w parlamencie, ale według wyliczeń Reutera, MPD uzyskała 31 mandatów, MPL 29, a skupiony wokół MPLR sojusz 11. Jednak zdaniem analityków, obie główne partie będą się wzbraniać przed wejściem w koalicję z Enchbajarem, przeciwko któremu toczy się postępowanie karne, i dlatego możliwa jest nowa wersja ich "wielkiej koalicji".
PAP, arb