- Nie mamy zamiaru brać żadnego udziału w przedsięwzięciach związanych z realizacją decyzji UE skierowanych przeciw Syrii, w szczególności nie będziemy udzielać zgody na kontrolę statków pod rosyjską banderą, ani na stosowanie wobec nich żadnych innych ograniczeń - zapowiedział Łukaszewicz. 23 lipca unijni ministrowie rozszerzyli sankcje wobec przedstawicieli Syrii wspierających rządy Asada. UE wzmocniła też kontrolę embarga na broń dla Syrii, zobowiązując państwa "27" do kontrolowania ładunków morskich i powietrznych zmierzających do Syrii z krajów trzecich, jeśli podejrzewają, że mogą zawierać broń.
Rosja jest ostro krytykowana przez Zachód za dostawy broni do Syrii, gdzie od marca roku 2011 trwa rewolta przeciwko reżimowi prezydenta Baszara el-Asada. Szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow oświadczył 25 lipca, że nowe sankcje unijne wobec Syrii przyniosą efekt odwrotny do zamierzonego. W oświadczeniu MSZ napisano, że przyjęte przez UE środki są sprzeczne z literą i duchem planu pokojowego wynegocjowanego przez międzynarodowego mediatora Kofiego Annana. Podkreślono, że posunięcia UE można uznać za wprowadzenie morskiej i powietrznej blokady Syrii.
PAP, arb