Okręty, które są teraz na Morzu Śródziemnym, dotrą do Tartusu w końcu tygodnia lub na początku następnego - poinformowało źródło. Cel misji nie jest jasny - Rosja zapowiadała wcześniej, że wyśle żołnierzy piechoty morskiej na wypadek, gdyby zaszła potrzeba ochrony personelu i wyposażenia bazy w Tartusie. Informator rosyjskich mediów nie odpowiedział na pytanie, czy załoga okrętów pozostanie w bazie, by zapewnić jej bezpieczeństwo. Dodało jednak, że okręty uzupełnią zapasy i spędzą w bazie kilka dni.
Trzy okręty, które płyną do Syrii, wchodzą w skład rosyjskiej Floty Północnej. Obecnie znajdują się o kilka dni drogi od Tartusu - jedynej poza byłym ZSRR rosyjskiej stałej bazy morskiej na ciepłych wodach. Według analityków cytowanych przez agencję Reutera baza jest niewielka, jej personel liczy niespełna 100 osób.
W Syrii trwa od marca 2011 roku rewolta przeciwko reżimowi prezydenta Baszara el-Asada, w której zginęło dotychczas ok. 20 tysięcy ludzi, głównie cywilów. Rosja wspierana przez Chiny trzykrotnie blokowała ostrzejsze wobec Asada projekty rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ.PAP, arb