115. kurdyjskich rebeliantów nie żyje. Zabili ich Turcy

115. kurdyjskich rebeliantów nie żyje. Zabili ich Turcy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Turecka armia walczy z Kurdami, fot. PAP/EPA/ANA 
W trwającej od blisko dwóch tygodni ofensywie przeciw kurdyjskiej Partii Pracujących Kurdystanu (PKK) armia turecka zabiła 115 rebeliantów - poinformował w niedzielę szef MSW Turcji Idris Naim Sahin, cytowany przez agencję Anatolia.

- W rezultacie dotychczasowej ofensywy prowadzonej na dużą skalę, a rozpoczętej 23 lipca, zostało unieszkodliwionych 115 członków terrorystycznej organizacji separatystyczne" - powiedział minister.

Sahin wyjaśnił, że rebelianci zostali zabici na pograniczu z Irakiem w działaniach, w których uczestniczyło lotnictwo. Nie podał szczegółów operacji zbrojnej, ale wyjaśnił, że tureckie siły próbowały odciąć rebeliantom drogi ucieczki do północnego Iraku.

Prywatna telewizja NTV podała z kolei, że w ofensywie bierze udział około 2 tys. żołnierzy i z jej powodu zablokowano dostęp do niektórych dróg publicznych w tym regionie.

Wcześniej w niedzielę rebelianci zaatakowali jednocześnie trzy posterunki wojskowe w prowincji Hakkari. W starciu zginęło sześciu żołnierzy i 14 bojowników PKK. Rząd turecki wysłał posiłki w ten region, a wojskowe śmigłowce - jak podała telewizja państwowa TRT - ostrzelały drogi ucieczki rebeliantów na górzystym pograniczu z Irakiem.

Atak w Hakkari, dokonany podczas trwającego świętego muzułmańskiego miesiąca ramadan, potępił premier Turcji Recep Tayyip Erdogan. Zapewnił, że rząd jest zdeterminowany, by kontynuować walkę z PKK.

PKK od końca lat 70. prowadzi zbrojną walkę o niepodległość lub szeroką autonomię prowincji kurdyjskich w Turcji. Jest uważana przez Turcję, USA i UE za organizację terrorystyczną. Kilka tysięcy kurdyjskich bojowników ukrywa się w północnym Iraku, skąd regularnie przeprowadzają ataki na cele państwowe w południowo-wschodniej Turcji.

Szacuje się, że od 1984 roku konflikt w tureckim Kurdystanie spowodował śmierć około 45 tys. ludzi.

mp, pap