Od tamtego czasu Irańczycy wychodzą na ulicę w ostatni piątek ramadanu, muzułmańskiego miesiąca postu, by obchodzić Światowy Dzień Jerozolimy - Dzień Al-Kuds, ustanowiony przez ajatollaha Ruhollaha Chomeiniego. (Al-Kuds to po arabsku Jerozolima). Telewizja pokazała uczestników manifestacji w wielu miastach, którzy nieśli transparenty z napisami w językach perskim, arabskim i angielskim: "Śmierć Izraelowi", "Śmierć Ameryce".
Wielu demonstrantów niosło także portrety przywódców Islamskiej Republiki Iranu, w tym najwyższego przywódcy duchownego ajatollaha Alego Chameneia, i flagi libańskiego Hezbollahu. Chamenei po raz kolejny powiedział w środę, że Izrael - "sztuczny syjonistyczny twór zniknie z pejzażu" regionu.
W Teheranie do demonstrantów zebranych przed uniwersytetem ma przemówić prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad. AFP pisze, że w ostatnich tygodniach izraelskie media pełne są doniesień opierających się na wypowiedziach osób zastrzegających sobie anonimowość, które utrzymują, że izraelska akcja militarna wobec Iranu w związku z jego programem nuklearnym jest nieunikniona.