Według amerykańskiej armii awaria została spowodowana wykolejeniem pociągu towarowego w pobliżu Baltimore, w wyniku którego uszkodzony został światłowód wykorzystywany przez operatora telekomunikacyjnego. - Dzisiejszy problem z dostępem do internetu jest trafną metaforą problemów Guantanamo - ironizował jeden z adwokatów oskarżonych James Connell. Dodał, że obrona jest uzależniona od rządu w kwestii internetu, tak jak jest od niego zależna, jeśli chodzi o dopuszczenie wzywanych przez obronę świadków.
Proces pięciu organizatorów zamachów z 11 września. miał się początkowo odbyć przed normalnym sądem w Nowym Jorku. Powszechne protesty przeciw takiej lokalizacji zmusiły jednak Ministerstwo Sprawiedliwości do przeniesienia rozprawy do specjalnego trybunału wojskowego (ściślej: komisji wojskowej) w Guantanamo, powołanego w celu sądzenia terrorystów za rządów poprzedniej administracji prezydenta George'a W. Busha. Pięciu terrorystów formalnie oskarżono 5 maja.
PAP, arb