Słoweński urząd lotnictwa cywilnego poinformował, że decyzję podjęto zgodnie z zaleceniami jego zespołu, prowadzącego dochodzenie w sprawie wypadku z 23 sierpnia. Do zdarzenia doszło 12 km na południe od stolicy Słowenii, Lublany.
Wstępne wyniki dochodzenia, jak podaje słoweńska agencja STA, pokazują, że przyczyną wypadku był tzw. uskok wiatru na niskiej wysokości spowodowany nadchodzącą burzą. Balon, którym podróżowały 32 osoby, został porwany przez wiatr i zapalił się w trakcie lądowania.
Cztery śmiertelne ofiary wypadku, w tym 11-letnia dziewczynka i jej matka, były obywatelami Słowenii. Obrażenia odniosło również dwóch obywateli Włoch oraz dwóch z Wielkiej Brytanii. Według naocznych świadków, w powietrzu znajdowały się dwa balony. Drugi balon wylądował szczęśliwie.
Loty balonem cieszą się dużą popularnością w niewielkiej, w większości górskiej i wyżynnej, Słowenii.
zew, PAP