Włochy: policjanci muszą dorabiać w barach i na budowie

Włochy: policjanci muszą dorabiać w barach i na budowie

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. sxc 
100 tys. włoskich policjantów, karabinierów i funkcjonariuszy Gwardii Finansowej dorabia po godzinach jako kelnerzy, kucharze, murarze - podała w specjalnym raporcie „La Repubblica”. Rezultat jest taki - dodaje gazeta - że ze zmęczenia mdleją potem na służbie.

Według opublikowanych w piątek danych dodatkową pracę ma 30 proc. funkcjonariuszy. Większość z nich dorabia na czarno i to - jak się podkreśla - podwójnie: nie tylko bez stałej umowy, lecz także bez wymaganej w ich przypadku zgody przełożonych. Uzyskać ją zaś jest bardzo trudno i na ogół ubiegający się o nią spotykają się z odmową. Pensje w siłach porządkowych w wysokości 1200-1600 euro miesięcznie są najniższe wśród krajów tzw. starej Unii Europejskiej.

Dlatego - zauważa dziennik - przedstawiciele tych formacji znajdują dodatkowe zajęcia na budowie, w restauracjach, prywatnych agencjach ochrony czy nawet w salonach masażu. Zatrudniają się też do zbioru oliwek lub jako drwale albo handlarze na targu. Jeden z cytowanych w artykule policjantów powiedział, że jego koledzy podczas patrolowania ulic Rzymu, w pobliżu miejsc swojej drugiej pracy ukrywają się, bo nie chcą zostać rozpoznani. Pracodawcom nie przyznają się zazwyczaj, że służą w policji. - Prowadzą podwójne życie, to stała akrobacja, by nikt nie rozpoznał ich tożsamości. Za dnia jako policjanci tropią mafiosów, wieczorem zbierają zamówienia od klientów w restauracji - stwierdził funkcjonariusz z Wiecznego Miasta.

Przede wszystkim jednak - i to wskazuje się jako największy problem - funkcjonariusze czuwający nad porządkiem i bezpieczeństwem są przemęczeni, odsypiają na służbie zarwane noce, a nawet mdleją z wyczerpania. Zjawisko to jest wszystkim znane - odnotowuje gazeta. Z przytoczonych przez nią danych wynika, że w latach 2009-2011 wykryto 3300 takich przypadków we Włoszech. Łącznie przyłapani na tym funkcjonariusze zarobili nielegalnie 20 mln euro. Karą za taki proceder jest postępowanie dyscyplinarne oraz niekiedy, zwłaszcza w przypadku jawnego konfliktu interesów, wydalenie ze służby.

eb, pap