Anders Behring Breivik traci komputer. Stanie się tak, ponieważ o północy z 7 na 8 września uprawomocnił się jego wyrok 21 lat więzienia za zabicie 77 osób w zamachach terrorystycznych – informuje Gazeta.pl.
Uprawomocnienie wyroku oznacza, że Breivik przechodzi spod nadzoru policji, pod nadzór służby więziennej. Tym samym podlega już innym przepisom. A nowe nie przewidują możliwości posiadania komputera.
Breivik był przekonany, że będzie miał w swojej celi nieograniczony dostęp do komputera. Rozpoczął w tej sprawie protest, twierdząc, że jego umowa z policją została złamana. Będzie musiał jakoś sobie poradzić, jeśli ciągle podtrzymuje zamiar napisania czterech książek: o sobie, o swych zamachach, o wyznawanej ideologii i o przyszłości Europy i zachodniej cywilizacji – której rzekomo bronił.
jl, Gazeta.pl
Breivik był przekonany, że będzie miał w swojej celi nieograniczony dostęp do komputera. Rozpoczął w tej sprawie protest, twierdząc, że jego umowa z policją została złamana. Będzie musiał jakoś sobie poradzić, jeśli ciągle podtrzymuje zamiar napisania czterech książek: o sobie, o swych zamachach, o wyznawanej ideologii i o przyszłości Europy i zachodniej cywilizacji – której rzekomo bronił.
jl, Gazeta.pl