- Wysunęliśmy oskarżenia o spowodowanie śmierci wobec właścicieli fabryki oraz przedstawicieli władz, ponieważ dopuścili się oni zaniedbań w odpowiednim wyposażeniu osób zatrudnionych w fabryce. To spowodowało śmierć setek osób - powiedział wysoki rangą przedstawiciel lokalnej policji Nawaz Gondal.
Pożar w zakładach wybuchł 11 września wieczorem. Nie wiadomo, co było jego przyczyną, ale jak mówili świadkowie, w ciągu kilku minut ogarnął całą fabrykę. Według lokalnych władz był to największy pożar w historii Karaczi.
Strażacy prowadzący akcję gaśniczą oceniali, że większość ofiar śmiertelnych stanowiły osoby, które nie mogły się wydostać z piwnicy. Pomieszczenie doszczętnie się spaliło. Pracownicy relacjonowali też, że ucieczkę utrudniały kraty w oknach i zamknięta brama. Kilkadziesiąt osób uratowało się, skacząc z dachu.
ja, PAP