Według sondażu dla niemieckiej fundacji Bertelsmanna, Polacy dostrzegają więcej korzyści z członkostwa w UE niż Niemcy i Francuzi. Za co Polacy tak cenią UE? Przede wszystkim za swobodę podróżowania i przekonania, że UE będzie dalej się rozwijać.
- Wydaje się, że ma miejsce kryzys idei Unii Europejskiej. Na horyzoncie nastrojów pojawiają się ciemne chmury - napisali eksperci w komentarzu do wyników sondażu.
- Podczas gdy dawniej Niemcy uchodzili za najzagorzalszych orędowników jedności europejskiej, są dziś największymi sceptykami. Francuzi, tradycyjnie przeciwko jakiejkolwiek formie rezygnacji z suwerenności, okazują się teraz pragmatycznie. I w szczególności społeczeństwo w Polsce, której politycy walczyli podczas negocjacji akcesyjnych o każdy centymetr kwadratowy samostanowienia narodu, okazują się największymi orędownikami wartości Europy - napisali autorzy badania. Według sondażu w każdym z badanych państw większość respondentów wciąż dostrzega osobiste korzyści, wypływające z członkostwa ich kraju w UE.
W Polsce takie korzyści widzi dla siebie 65 proc. badanych, podczas gdy we Francji - 54 proc., a w Niemczech 52 proc. Za niekorzystne - z osobistych powodów - członkostwo w UE uważa 17 proc. Polaków oraz po 32 proc. Francuzów i Niemców. Większość polskich respondentów (56 proc.) uważa też, że po wejściu do UE poprawiły się nastroje społeczne w kraju. We Francji takiego zdania było 51 proc. badanych, zaś w Niemczech - tylko 42 proc., podczas gdy 48 proc. badanych Niemców twierdziło, iż nastroje społeczne uległy pogorszeniu wskutek obecności w Unii.
Sondaż przygotował dla fundacji ośrodek TNS Emnid na podstawie przeprowadzonych na początku lipca telefonicznych ankiet wśród 1001 Niemców, 1004 Francuzów i 1000 Polaków.
Eb, pap
- Podczas gdy dawniej Niemcy uchodzili za najzagorzalszych orędowników jedności europejskiej, są dziś największymi sceptykami. Francuzi, tradycyjnie przeciwko jakiejkolwiek formie rezygnacji z suwerenności, okazują się teraz pragmatycznie. I w szczególności społeczeństwo w Polsce, której politycy walczyli podczas negocjacji akcesyjnych o każdy centymetr kwadratowy samostanowienia narodu, okazują się największymi orędownikami wartości Europy - napisali autorzy badania. Według sondażu w każdym z badanych państw większość respondentów wciąż dostrzega osobiste korzyści, wypływające z członkostwa ich kraju w UE.
W Polsce takie korzyści widzi dla siebie 65 proc. badanych, podczas gdy we Francji - 54 proc., a w Niemczech 52 proc. Za niekorzystne - z osobistych powodów - członkostwo w UE uważa 17 proc. Polaków oraz po 32 proc. Francuzów i Niemców. Większość polskich respondentów (56 proc.) uważa też, że po wejściu do UE poprawiły się nastroje społeczne w kraju. We Francji takiego zdania było 51 proc. badanych, zaś w Niemczech - tylko 42 proc., podczas gdy 48 proc. badanych Niemców twierdziło, iż nastroje społeczne uległy pogorszeniu wskutek obecności w Unii.
Sondaż przygotował dla fundacji ośrodek TNS Emnid na podstawie przeprowadzonych na początku lipca telefonicznych ankiet wśród 1001 Niemców, 1004 Francuzów i 1000 Polaków.
Eb, pap